czwartek, 29 grudnia 2016

Podnieta Sidora...

   Sidor, siedząc sam, pokazuje czasami, w jakim jest stanie...
   Sidor nie musi przepraszać samego siebie, że w wielkim jego mózgu, dzieją się takie rzeczy... 
   Jak Sidor się chwali że jest abstynentem, to musi mieć ku temu powód. Jaki jest tego powód, to wiem... 
   A kto nie wie, to niech się domyśla:)

   Jak tam Tomuś, Szpital w Wałbrzychu już się odezwał?
   Obaj wiemy jak jest:) A jest dobrze:)

czwartek, 22 grudnia 2016

Teraz Szpital w Wałbrzychu będzie wiedział z kim ma do czynienia...

   Jak można określić Sidora? Że jest głupi, durny, a może nienormalny? 
   Dzwoniąc do Szpitala w Wałbrzychu, zapomniał że to nie jakaś osoba prywatna, prowadząca pensjonat, albo muzeum broni, tylko instytucja państwowa...
   Fakt, udało się Sidorowi uzyskać odpowiedzi na zadane pytania, ale w materiale, który Sidor zamieścił nie ma początku rozmowy telefonicznej, a cała rozmowa jest "pocięta". 
   Powinien wiedzieć że tego typu rozmowy w takich instytucjach jak Policja, Straż, Szpital są nagrywane. Sidor teraz powinien się zastanawiać jak to zrobić żeby net zrozumiał że to On, wielki Sidor został obrażony i sprowokowany do zadzwonienia. 
   Kobieta z którą Sidor jąkając się rozmawiał, musiała mieć dobre podstawy, żeby Sidorowi udzielić informacji, które udzieliła. Nie sądzę że Sidor dzwoniąc przedstawił się jako "Niespełniony Ufolog"...
   W całej tej sytuacji jest pewnik. Sidor może się w niedługim czasie spodziewać jakiegoś "Poleconego" z adresem Wałbrzyskim. Instytucja wysyłająca "Polecony" będzie wiedziała z kim ma do czynienia, w końcu jedna częstotliwość działania. 
   Sidor dowiedział się od tamtej Pani, że Kwiecień nie przebywał na Oddziale Psychiatrycznym.Pewnie to go zmartwiło, za to inni dowiedzą się co nieco o przeszłości takowej Sidora.
   Z jego strony to głupota, czy durnota? 

                     koniczyna_kon@tlen.pl

poniedziałek, 5 grudnia 2016

Sidor, jako wielki mózg, któremu prawie udało się złapać "Obcych"...

   Ostatnio Sidor skomentował przedstawionego maila na tym blogu...
   W ramach przypomnienia co to był za mail:
   Jak można określić osobę, która widząc nazwę maila (Gall Anonim), pisze swoją wersję zdarzeń? Nawet średnio rozgarnięty osobnik Homo Sapiens połapie się że nazwa maila nie jest źródłem wysłania, tylko nazwą maila. Źródło wysłania jest w tym przypadku zakreślone na niebiesko. Piszę o nazwie tego koloru tak na wszelki wypadek, gdyby Sidor nie wiedział o co chodzi:)

Dzisiaj został napisany komentarz, który też wyjaśnia pewne rozumowanie Sidora:
Sidor ma swoją "Inną Rzeczywistość"... W sumie ja też:) Każdy ma prawo wyboru, która mu pasuję:)
 https://www.youtube.com/watch?v=YlLmg03XnK4

                     koniczyna_kon@tlen.pl

Mały dodatek dla Sidora żeby zastanowił się nad swoją głupotą...
 http://www.rir.fora.pl/kacik-koniczyny,18/wilkolaki-xx-wieku,361-45.html#3549

piątek, 2 grudnia 2016

Dariusz Kwiecień "zakłamywacz historii"?

   No widzisz Dariuszu D... Nie dość że Twoje zdanie jest uszanowane, to jeszcze trafiło na główną stronę.
   Jak sam zauważyłeś, komentarz który wysłałeś od razu się pojawił. Przypominam że zablokowane mam tylko anonimy, które jednak raz na jakiś czas odblokowuję, żeby pieski mogły sobie poszczekać:) 
   Każde takie szczekanie daje pewną ilość informacji, z których to osoby zaglądające tutaj mogą wyciągnąć dla siebie wnioski. Są oczywiście dwie strony "barykady". Każdy zainteresowany sytuacją ma możliwość wyboru kogo chce wspierać, bądź komu pomagać. Sam zauważyłeś że Darek nie raz powiedział że "gada głupoty". 
   Tylko jest pewna ciekawostka. Osoba, która ma jakiekolwiek pojęcie o historii od razu wie kiedy jest podana informacja błędna. Jednak osoba, która nie ma zielonego pojęcia o historii, słucha, bądź czyta materiały prezentowane przez Darka Kwietnia, następnie wpada w szalonym amoku na gógle, bądź Wikipedię i oznajmia światu  że zdemaskował "największego zakłamywacza historii". 
   Tego rodzaju działalność prowadzi Sidor, który próbował wiele w życiu i jakoś bez efektu. Frustracja u niego emanuje w działalności internetowej. Weryfikuje "kłamstwa Kwietnia" a nie raz pisałem że przy okazji się uczy historii. Jaki belfer wpadłby na pomysł takiego zaangażowania swojego ucznia...
   Sidor jest "uczniem", który zakuwa temat, a co jest najciekawsze, nie jest świadom tego:)
   To samo się tyczy całej tak zwanej  "loży fryzjera". Chłopaki hejtują żeby dowartościować swoją niewiedzę w tematach historii.
   Można Darka lubić albo i nie. Ja go szanuję za to że w pewnych momentach dał inspirację do poszukiwań. Wszyscy się śmieją z "Wilkołaków" i "Małpy", którą gonili Milicjanci w Głuszycy po torach... Dla mnie do pewnego momentu, to też było dziwne, ale coś w tym może być...
   A co do"bana" Dariuszu D. u Sidorków... Sam Sidorek stwierdził że tak postępuje żeby nie robić  "syfu" u siebie... Jego prawo, w końcu już tyle syfu narobił o którym można poczytać na tym blogu, że więcej już Sidor i jemu podobni nie potrzebują...
Pozdrawiam Dariusza D i dzięki za wyrażenie swojej opinii:)

                     koniczyna_kon@tlen.pl