wtorek, 29 marca 2016

Co wypuszczają zwieracze Sidora...

   No proszę. Święta, święta i po świętach a Sidorowe królestwo "pedałów" się powiększa:) Wszędzie dookoła Sidora "Pedały" i "zboczeńcy" a Sidor po przyłapaniu na deklaracji swojego homoseksualizmu jakoś w żaden sposób nie był w stanie zareagować. Myśli że post z materiałem zgubi się w tłumie, ale niech się nie łudzi, będzie odświeżany:)

  A że Sidor lubi mięśniaków, to i fota dla Sidora:)
   A Sidor widać tęskni żeby było jak dawniej:) Fajnie, miło i bezkarnie...
   A jak to Sidorowi mogą powiedzieć Czesi: 
To se ne vrati...
 

czwartek, 24 marca 2016

Piąta bańka...

   Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych i kolejnego miliona wejść na blogu Darka Kwietnia, zamieszczam materiał, który co poniektórym powinien dać trochę do myślenia. A wszystkim pozostałym życzę cierpliwości w odkrywaniu swojej historii, bo każdy ma inną...


                             A Sidor niech dalej brnie w swoją paranoję:


                                          Pozdrawiam.

                      koniczyna_kon@tlen.pl

poniedziałek, 21 marca 2016

I co dalej robi Sidor?

   Przeżywanie u Sidora się nagle dzisiaj się skończyło i Sidor udaje że tematu z poprzedniego posta o pisaniu do siebie nie ma. Dzisiaj rano, oczywiście jako anonim wydał z siebie okrzyk wojenny dla polepszenia swojego stanu umysłu:
                          Dla niedowiarków screen z maila:)
    Potem Sidor postanowił udawać że nic się nie stało i w ogóle to nie wie o co chodzi:)
   Doskonale wie o co chodzi i boli go że po raz kolejny ktoś zrobił z wielkiego umysłu głupka:) Który to już raz?:)
   Może Sidor chować głowę w piasek i udawać dalej że nie zrobił z siebie kretyna, ale niech wie że "Bluesowy Fan Club Sidora" działa i myśli o wielkiej karierze Sidora:)
                     koniczyna_kon@tlen.pl





niedziela, 20 marca 2016

Tajne skłonności Sidora...

   Mija kolejna doba amoku Sidora i jest coraz ciekawiej. Sidor jako niegdysiejszy fryzjer bez papierów, mając na punkcie owłosienia zboczenie zawodowe, tym razem skoncentrował się na zaroście Kwietnia:) Jako znany na całym świecie specjalista od fryzur damsko-męskich i analizy zdjęć z kropkami, Sidor widząc zdjęcie Kwietnia jest przekonany że Kwiecień goli klatę:)

   Sidor pewnie za moment napisze zaglądając do swojego umysłu, w jaki sposób Darek depiluje klatę, jakiego sprzętu używa do depilacji jakich środków zapobiegających podrażnieniu skóry itp:)
   Biedny Sidor widzi wszystko, ale nie widzi podstawowej rzeczy:)
   Z powyższym komentarzem trochę można się zgodzić. Nie Sidor zrobił fotę, nie Sidor ją zamieścił. Rola Sidora miała polegać na przeżywaniu klaty Kwietnia, z czego Sidorek wywiązał się znakomicie:) 
   Sidor do tego stopnia jest dobry w swoim zadaniu, że nawet zamieścił komentarz napisany przez zdeklarowanego homoseksualistę:
   Screen komentarza jest we fragmencie, bowiem ciekawiej będzie przedstawić całość opinii w postaci maila. Jest na blogu taka opcja, po kliknięciu której wszystkie opublikowane komentarze przychodzą w postaci maila na skrzynkę pocztową:
   Komentarz w postaci maila ma trochę dodatkowych informacji w postaci godziny wysłania i godziny publikacji.
   W tym przypadku dolna godzina napisania z górną godziną publikacji się pokrywa. Każdy czytający te słowa może zrobić pewne doświadczenie. Zadaniem doświadczenia będzie wyciągnięcie wniosków, kto napisał powyższy tekst. 
   Wystarczy w ciągu minuty, otrzymać komentarz, przeczytać go, przemyśleć czy go wrzucić na bloga i go opublikować. 
   Ze wszystkim można zdążyć, pod warunkiem że tekst zna się wcześniej, bo się go napisało...
   Kiedyś już zwracałem uwagę Sidorowi, że jak pisze do siebie z anonima, to żeby pamiętał o przerwie czasowej od napisania do publikacji. W większości komentarzy u Sidora pisanych anonimowo jest różnicy kilka minut, ale jak Sidor jest w amoku, to zapomina o tym:)

                      koniczyna_kon@tlen.pl




sobota, 19 marca 2016

Sidor chciałby widzieć dookoła siebie samych zboczeńców. Pewnie wtedy byłoby mu raźniej...

   Przez ostatnią dobę mogliśmy obserwować reakcję Sidora na widok klaty Kwietnia. Reakcja była do przewidzenia i jakakolwiek inna byłaby dużym zaskoczeniem:)
   Sidor oczywiście zmodyfikował zdjęcie, pokazując od siebie co chciałby na zdjęciu widzieć:)
   Sidor cały wczorajszy dzień przeżywał tę fotę. Widać po komentarzach Sidora że cały czas trzyma się swoich motywów przewodnich: zboczenia, ekshibicjonizm, homoseksualizm itp. Według Sidora każdy kto nie podziela dobrego zdania o Sidorze jest na pewno zboczeńcem:) Po raz kolejny Sidor pokazał jakie jego słabości mu dokuczają i jak łatwo nim manipulować.
   To nie jest pierwszy raz, kiedy Sidor fantazjuje na temat Kwietnia.
http://antysidor-koncz-schwarz-niczyna.blogspot.com/2015/08/ciekawa-impreza-zakonczona-sidor-w.html
Link odsyła do tematu w którym Sidor fantazjuje na temat długości przyrodzenia Kwietnia.
   Poszukałem posta u Sidora i dziwnym trafem te jego fantazje krok po kroku, aż do efektu końcowego znikły.
http://klamstwa-riese.blogspot.com/2014/05/zagadka-na-weekend-czyli-co-robi.html
   Większość fotek z kropkami u Sidora znikła. Ciekawe dlaczego?
   Ciekawie przedstawia się także widoczne poruszenie, graniczące z amokiem w Sidorowych komentarzach.

   Można prześledzić godziny moderowania komentarzy i łatwo zauważyć że Sidor w ciągu dnia działał na najwyższych obrotach z tendencją do wypalenia się wieczorem. 
   Wystarczy traktować Sidora jak ślepego, któremu wystarczy podać rączkę i idzie w wybranym przez nas kierunku:)

                     koniczyna_kon@tlen.pl



czwartek, 17 marca 2016

Dodatek do fantazji Sidora...

   Wczorajsze fantazje erotyczne rozbawiły Darka, więc podsyła fotę z dedykacją dla Sidora żeby mógł realizować się dalej w nocnej twórczości i pasji do której Sidor nie chce się przyznać przed sobą a na zewnątrz widać to ewidentnie:)
            Dalej Sidor, kolejne jazdy z Kwietniem przed tobą!:) 
   
http://psychoterapia.natemat.pl/8877,czy-potepiajacy-homoseksualizm-sa-ukrytymi-homoseksualistami

                      koniczyna_kon@tlen.pl

środa, 16 marca 2016

No i jest reakcja Sidora:)

    Sidor postanowił się tłumaczyć z kłamstwa, ale robił to w nerwach i nie trzeba być biegłym, żeby nie zauważyć wielu niespójności.
   Było tłumaczenie, a po pewnym momencie jest atak Sidora w postaci "Fantazji erotycznych". Można w odniesieniu do Sidora, przytoczyć słowa określające Fantastę:
   Poniższy tekst Sidora powstał po 43 minutach od pierwszego i zastanawia mnie czy Sidor napisał go w czasie rzeczywistym, czy miał już gotowca:


   Sidor dzisiaj jest płodny w komentowaniu, więc resztę sfrustrowanych wypocin można znaleźć wiadomo gdzie:)
   Na koniec można dorzucić charakterystykę Sidora napisaną ostatnio na tym blogu, ale w starszym poście:
                     koniczyna_kon@tlen.pl




wtorek, 15 marca 2016

Dlaczego Sidor tak zawzięcie walczy z kłamstwem...

   Wiadomo że Sidor jest wyznawcą prawdy i to nie tylko tej historycznej, ale i życiowej.  Wytyka wszystkim błędy, ale nie widzi swoich. Właśnie dlatego jest ten blog, żeby Sidor mógł zobaczyć skazę na swojej nieskazitelnej osobowości. Jest tak, że Sidora batalia z całym światem polega na wytykaniu wszystkim kłamstwa. Blog Sidora Kłamstwariese w całości się na tym opiera. 
   Sidor pokazując innych kłamstwa, stara się sam siebie wybielić. Sidor swoje kłamstwa stara się ukryć, ale za bardzo mu to nie wychodzi. Okłamywał ludzi jako wróżbita, okłamywał jako jeden z wielu piszących na blogu Kłamstwariese. Oczywiście są inne osoby, które tam się udzielają, ale od momentu jak Sidor zaczął grać Bluesa po kilkanaście godzin na dobę, łatwo można zobaczyć ilość tych "innych" komentarzy. Poza tym jest ewidentny spadek ogólnej liczby anonimowych komentarzy i "jakości" postów, które Sidor zamieszcza. Jak marzy mu się kariera gitarzysty i trasy koncertowe, to biedak musi zasuwać. W końcu czas działa na jego niekorzyść.

Ale o czym to miałem pisać? Oczywiście o kłamstwie kolejnym Sidora...
    Rok temu, jak Gucio Mruk odkrył Sidora zaangażowanie w projektowanie strzykawek jednorazowych, Sidor wielce oburzony  stwierdził że zarobił na tych strzykawkach tyle że my wszyscy razem wzięci nie zobaczymy nigdy takiej kwoty. 

   Można było przyjąć założenie że tak było. Mija rok i sprawa się wyjaśnia dzięki Grzegorzowi S z którym Sidor z pewnych powodów wszedł w polemikę pod swoim materiałem o "Ogrzewaczu Czasoprzestrzeni". Sidor wobec Grzegorza S zachował się jak ślepy i głuchy, albo jak czternastolatek, nie widząc dokonań Grześka na korzyść Darka Kwietnia. Może Sidor myślał że wpłynie na umysł Grzegorza i przekona go że jest cool, ale tak się złożyło, że Grzegorz złapał Sidora na kłamstwie:
   Jakoś rok temu były te miliony, teraz nie ma... Jest takie powiedzenie że "najbardziej kłamstwa boi się osoba podatna na kłamstwo".

   Sidor jest tego przykładem i jak najbardziej pasuje na jego blogu wizerunek Pinokia...




poniedziałek, 14 marca 2016

Dzisiejsze załamanie Sidora...

                                       Kwiecień w śniegu:)
                     koniczyna_kon@tlen.pl

niedziela, 13 marca 2016

Smutek i rozpacz Sidora.

   Przez ostatnie lata Sidor dokonał wielu wiekopomnych rzeczy, dzięki którym jego świat skurczył się bardzo. Prawie złapał kosmitów, odleciał pojazdem anty grawitacyjnym z silnikiem własnego pomysłu a nawet był w stanie ostatnio ogrzać małą świeczką swoją łazienkę. Nie można zapominać, że dzięki Kwietniowi mocno podciągnął się z historii, z którą był na bakier.
   Teraz postanowił spełnić kolejne swoje marzenie i zaczął grać bluesa. W swoim świecie, który mu został, wraca do tego, co kiedyś zaczął.

   Było to dziesięć lat wstecz, gdzie później postanowił Sidor robić różne kariery o szerokim spektrum, ale tak mu się wszystko udało że obecnie siedzi w pokoiku i ćwiczy po kilkanaście godzin na dobę.
   Sidor napisał:
"Mój cel to grać po mistrzowsku bluesa, założyć zespół i spędzić resztę życia na graniu koncertów. i może tak będzie, ale myślę, że potrwa to jeszcze z rok lub dwa, a może krócej.... w zależności od dyscypliny."

   Sidor zawsze miał za cel zostać mistrzem. Teraz ponawia próbę. Pisze że chce założyć zespół. Wiadomo jaki jest Sidor i łatwo prorokować że Sidora zespół będzie jednoosobowy. Będzie grał jak na powyższym materiale...z komputerem.

   A jeżeli Sidor będzie siedział w domu przez następne lata i po kilkanaście godzin ćwiczył? 
 " Każdego dnia po kilkanaście godzin z gitara tak właśnie improwizuję..."

   Pewnie wyjdzie po latach z Sidora gwiazda w postaci "Małego Karła" jak zwykle:)
   Marzy się Sidorowi zespół, trasa, filigranowa blondynka, a tak sobie zmarnował życie że z całej tej palety marzeń została palestra...

   Tak na zakończenie posta wytłumaczę wszechwiedzącemu Sidorowi skąd taki akurat tytuł posta. 
   Smutek i rozpacz, po przetłumaczeniu na angielski, to właśnie Blues...
   Ćwicz dalej Tomaszku, trzymam kciuki:)


piątek, 11 marca 2016

Kurczący się świat Sidora...

   Sidora ostatnio zaatakowała Ameryka, po której tak bardzo chciałby pojeździć na motorku i oczywiście spotkało się to z odzewem:
   Sidor był kiedyś człowiekiem z perspektywami, kasą i jakąś tam aparycją. Wszystkie te czynniki mogły sprawić że ktoś przypominał Tomusiowi jak ma na nazwisko:)
   Czasy dla Sidora były ciekawe, pewnie nie spodziewał się że minie kilka lat i wizyta w sklepie będzie dla niego wydarzeniem, o którym będzie musiał pisać w necie:)
   Kiedyś jechał na palmy a teraz Dolny Śląsk jest poza zasięgiem:)
   Świat wokół Małego Karła się kurczy. Maksymalnie może sprowadzić się do takich rozmiarów...
   Wieszczy Sidor taką przyszłość Kwietniowi, ale nie Sidor, tylko Kwiecień będzie w kwietniu w NSR. Każdy może sam pomyśleć komu bliżej do sali bez klamek:)

                      koniczyna_kon@tlen.pl




środa, 9 marca 2016

Ostatnia jak dotąd bezpośrednia "wazelina" Sidora.

   Z ciekawością przeczytałem ostatni post Sidora na jego blogu Riese-Zakłamana Rzeczywistość:)
 Komentarze w dużej ilości też niczego sobie:) Przewija się z posta i komentarzy ogólny wątek:

"Błagam Was wszyscy przeciwnicy Kwietnia! Pomóżcie mi, bo już nie daję rady! Apeluję do Was wszystkich, bo jak tego nie zrobicie to będzie po mnie!"

   Sidor nie jest w stanie bezpośrednio tego zrobić, więc wkleja odgrzewane kotlety w postaci materiałów sprzed lat. Biedak ma nadzieję że jak się ktoś na jego apel odezwie, to jego akcje wzrosną. Oczywiście także liczę na odzew, bo wtedy Sidor z flaka zamieni się nagle w jastrzębia internetu i będzie duża szansa na kolejne jego bobole, które będzie można tu zamieszczać:)

   W oczekiwaniu na Sidora kolejne wspaniałe wywody, prezentuję poniżej odgrzewany kotlet ze spiżarni Darka, czyli "Wazelina Ala Sidor":) Ciekawostką jest data wysłania maila, bo w komach Sidor lamentuję że walczy z Kwietniem ponad pięć lat:) Coś Sidorowi czasoprzestrzeń nawala i coraz bardziej zamienia się w "Małego karła".
    Jednozdaniowe rozwinięcie tematu, żeby Sidor nie lamentował że czytam bez zrozumienia:)

" Biały karzeł – niewielki obiekt astronomiczny składający się ze zdegenerowanej materii, emitujący m.in. promieniowanie widzialne."
                     koniczyna_kon@tlen.pl
 

poniedziałek, 7 marca 2016

Sidor pozbawiony złudzeń:)

   Kilko osób, które pozdrawiam, wspominało mi nie raz że Sidor swojego czasu napisał Manifest skierowany do Polskiego środowiska Ufologicznego. Brzmiało to tak absurdalnie, że nie chciało mi się wierzyć, że Sidor miał bardziej nie po kolei kiedyś niż teraz:)
   Teraz jest przygaszony, niepewny przyszłości, ale kiedyś jak czół się mogącym wszystko bezkarnie robić Tomaszem Sidorem, nic mu nie stało na przeszkodzie żeby spłodzić w swoim umyśle następujący tekst w roku 2011:)
   Nie wiedzieć czemu w tekst wkradły się znaki utrudniające przeczytanie,. Może to sprawa kosmitów albo innej nacji, więc poniżej wklejam tekst kompletny z akapitami, żeby łatwiej było przeczytać przekaz Sidora:)

"Degradacja środowiska Polskich ufologów

   Wszyscy Polscy ufolodzy działający w ostatnich latach świadomie nie podejmowali działań mających na celu udowodnienie  istnienia obcych w obliczu prawa.  Jest to dowód na ich świadomą ignorancję i świadome działania odwodzące ogół od podejmowania działań zmierzających do udowodnienia istnienia obcych w obliczu prawa.  


   W związku z tak ewidentnymi dowodami na waszą bezproduktywną działalność oświadczam, że wszystkich was zajmujących się przez ostatnie lata tematem NOLi i obcych pozbawiam moralnego prawa mówienia o sobie w kontekście pożytecznych działań na rzecz odtajnienia i udowodnienia istnienia obcych.

    Pozbawiam was moralnego prawa głoszenia kłamstw, że jesteście ludźmi, którym zależy na pokazaniu ogółowi prawdy. 

   Pozbawiam was moralnego prawa nazywania się badaczami, ufologami, kronikarzami, relacjonistami, ufologicznymi publicystami i etc.  Jako, że wasze działania nigdy nie zmierzały do ostatecznego postawienia sprawy NOL i obcych przed oblicze prawa, ani nie zmierzły do przedstawienia tematu NOL i obcych we właściwym świetle w oczach opinii publicznej. 

   Pozbawiam was moralnego prawa pisania i publikowania teorii na, które nie ma żadnych wiarygodnych poszlak, dowodów i weryfikowalnych świadectw lub historycznych wiarygodnych zapisków na bazie, których można by wysnuć racjonalne hipotezy. 

   Pozbawiam was moralnego prawa zajmowania się w ogóle tematem NOL i obcych obiektów latających oraz wprowadzania do opinii publicznej niesprawdzonych i niepotwierdzonych informacji na ich temat.

    Pozbawiam was moralnego prawa stawiania tematu NOL i obcych w kontekście zjawisk paranormalnych, religijnych i nadnaturalnych, a tym samym ośmieszania tego tematu w oczach opinii publicznej i umniejszania mu wiarygodności.?



Oświadczam, że nigdy nie ustanę w udowadnianiu ogółowi swych racji przeciwko wam i waszym bezproduktywnym działaniom, których celem jak udowodniłem było odwodzenie ogółu od podejmowania właściwych działań przez te wszystkie lata.?
00:03, h17
Link Dodaj komentarz »"


   WOW:) 
   Może Sidor się pochwali kto załatwił mu likwidację jego forum Ufo-halucynacje:)
   Jakoś się tak składa że wiem, ale oczywiście nie powiem:)

                    koniczyna_kon@tlen.pl

niedziela, 6 marca 2016

200 000 wejść:)

   Z tej okazji postanowiłem wczoraj wieczorem zapukać do drzwi internetowych naszego Tomaszka. Trochę na początku Tomaszek nie był chętny do konwersacji, bo w międzyczasie musiał długiego anonima do siebie napisać, ale potem zupełnie zapomniał że trzeba ciągle dbać o sukces bloga pod względem ilości komentarzy:)

   A więc od początku:)























   Jak dla mnie, impreza była udana:)